POD UBRANIEM – METAMORFOZY

Część 1. Na plażę marsz!
Tekst: Katarzyna Sałata
W letnim wydaniu magazynu Modna Bielizna nr 65 (lato 2014) ukazał się pierwszy artykuł z cyklu „Pod ubraniem”. Przedstawiam w nim – we współpracy z zaproszonymi markami – nowości w gorseciarstwie, techniki dopasowania i sprzedaży.  Zapraszam do lektury!

Każdy sezon przynosi nowe konstrukcje i rozwiązania technologiczne zarówno w gorseciarstwie, jak i pończosznictwie. W naszym cyklu „Pod ubraniem – metamorfozy” pokażemy Wam, że ekspercka obsługa, najnowsza wiedza o wprowadzanych produktach zmieniają salony bielizny i same klientki. W tym odcinku prezentujemy kroje kostiumów na duży biust, dobrane zgodnie z zasadami brafittingu. Od kilku lat ta idea coraz śmielej wkracza do salonów bieliźnianych pozwalając na lepszą obsługę klientek i pełne wykorzystanie oferty marek. Natomiast w następnym odcinku naszych metamorfoz zapraszamy na przegląd bielizny modelującej.

Odsłoń ciało! Wskocz w bikini za cztery tygodnie! Pozbądź się cellulitu – nawołują hasła z magazynów kobiecych. A wśród 68 proc. Polek narasta frustracja wynikająca z przekonania, że ważą za dużo, aby bez kompleksów pokazać się na plaży. Kolejne 26 proc. kobiet twierdzi, że rzadko lub nigdy nie czują się piękne. Nic zatem dziwnego, że na początku sezonu wakacyjnego wiele kobiet odczuwa stres i silny niepokój przed pokazaniem całej sylwetki na
plaży. Przyjrzyjmy się, w jaki sposób personel sklepu bieliźniarskiego może pomóc w doborze prawidłowego rozmiaru kostiumu, który spowoduje, że klientka będzie zadowolona zarówno z zakupu, jak i ze swojego wyglądu.

Kulturowy nacisk na określony kształt kobiecej sylwetki, wpływ mediów i reklam doprowadziły do sytuacji, że nawet te kobiety, które obiektywnie są szczupłe – noszą rozmiar 38/40 – wpadają w nerwowy dygot przed przymierzeniem kostiumu. Co zatem proponują marki tym z nas, których biodra, piersi i pupy są ciut większe?

TRUDNOŚCI W DOPASOWANIU

kostiumy_kapielowe1

Na początku sezonu wakacyjnego zróbmy remanent w bieliźniarce. Przymierzmy dotychczasowy kostium i realnie oceńmy stopień jego dopasowania. Z pewnością źle dobrany nie poprawi samopoczucia żadnej kobiecie. Nawet tej, której sylwetka ma kształt tak pożądanej klepsydry. Szczupła talia została zasłonięta przez opadający biust. Zbyt luźny pas obwodu spowodował, że profil piersi pikuje mocno w dół, a sylwetka wydaje się ciężka i przysadzista.

Samej klientce, szczególnie jeśli ma pełne piersi i kształty, trudno jest dopasować kostium. Dlatego często dobiera modele nieodpowiednie lub przypadkowe. Skutek? Kolejny sezon w kostiumie, z którego nie jest zadowolona.
Zobaczmy, jakie błędy najczęściej popełniają nieświadome właściwego doboru bielizny kobiety. Pamiętajmy, że z pomocą przygotowanego profesjonalnie personelu sklepu mogą ich uniknąć.

Na zdjęciu przedstawiającym nieprawidłowe dopasowanie wyraźnie widać, że z powodu zbyt luźnego pasa obwodu profil piersi opada w dół. Za małą miseczkę biustonosza sygnalizują odstające od ciała fiszbiny oraz mostek biustonosza, który odchyla się od klatki piersiowej. Duże graficzne printy optycznie powiększają biust i sprawiają, że sylwetka wydaje się szersza niż w rzeczywistości. Nisko zabudowane nogawki majtek wizualnie skracają nogi. Jak widać, taryfa ulgowa w brafittingu jest zabroniona, bo źle dopasowany kostium może stać się przyczyną skrępowania, niewygody, a nawet podkreślać, zamiast tuszować, niedoskonałości naszej figury. Przekonajmy się, czy może być inaczej?

ZAPROŚ KLIENTKĘ NA BRAFITTING

Fakt, że o idei brafittingu wiele kobiet już słyszało, ale nadal statystycznie niewiele skorzystało, powoduje, że dobór odpowiedniego kostiumu trzeba zacząć od podstaw. Wciąż, niestety, aktualny jest stereotyp określający miseczkę D
jako dużą i ostatnią w dostępnej na rynku skali rozmiarów. To przekonanie doprowadziło do najczęściej popełnianego błędu, czyli dobierania za małej miseczki biustonosza i za luźnego obwodu pod biustem. Dlatego rolą personelu jest zaproszenie klientki do przymierzalni w celu zmierzenia jej i określenia prawidłowych wymiarów w biuście i pod biustem. Różnica między nimi wskaże właściwą wielkość miseczki. Początek drogi jest zatem taki sam, jak w przypadku dopasowania biustonosza. Dobranie właściwej wielkości miseczki oraz kroju to podstawa. Mostek biustonosza powinien opierać się stabilnie na klatce piersiowej, fiszbiny powinny okalać całe piersi. Regulacja ramiączek pozostaje na plecach. Warto też wziąć pod uwagę, że w kostiumach kąpielowych brak jest stopniowanej regulacji zapięcia. Zatem nie mamy później możliwości ściślejszego przepięcia biustonosza, kiedy rozciągnie się wskutek użytkowania i działania wody.

Przypatrzmy się teraz wymiarom naszej modelki. Pod biustem: 83 cm. W biuście: 108 cm. Dotychczas noszony rozmiar: 85 D

kostiumy_kapielowe2

Po lewej stronie usztywniany biustonosz z pojedynczym pionowym cięciem – Ava Lingerie. Po prawej krój bandeau – Cleo Swimwear.

 

Po brafittingu dopasowany rozmiar biustonosza wyniósł: 75 G (marki brytyjskie) i 80 G (marki polskie). Pozorna rozbieżność w rozmiarach jest konsekwencją używania różnej elastyczności materiałów, konstrukcji biustonoszy, a także odmiennych systemów rozmiarowych (podwójna numeracja miseczek, czy system calowy w markach
brytyjskich). Dlatego tak ważne jest określenie wymiarów anatomicznych klientki, bo są one podstawą dopasowania właściwego rozmiaru.

JAK DOBRAĆ KOSTIUM

Tak jak do przymierzalni zabieramy kilka modeli biustonoszy, tak samo zachęćmy klientkę do przymierzenia kilku krojów kostiumów. Przedstawmy jej fasony, o które nie poprosiła. Może po prostu nie miała jeszcze okazji lub odwagi ich przymierzyć? Pamiętajmy, że kondycja i kształt piersi, rodzaj aktywności, jaką preferuje klientka w czasie wakacji, mają także znaczenie przy wyborze odpowiedniej konstrukcji. W czym najlepiej wyjść na plażę? Balkonetka, bandeau, moulded bra, padded bra czy half cup. Zobaczmy, jak każdy z nich wpływa na kształt biustu modelki. Zaproszone do prezentacji marki to: Ava Lingerie, Cleo (So Chic!), Corin, Curvy Kate (Amitto), Fantasie (Eveden Limited), Kostar, Kris Line. Każda z nich prezentuje odmienny krój i sposób modelowania piersi. W nazewnictwie zdecydowałam się przyjąć terminologię brytyjską, ponieważ jest ona stosowana również przez polskich producentów.

 

kostiumy_kapielowe3Pomimo wzrostu świadomości brafittingowej nadal niewiele kobiet wie, że marki proponują nam już kostiumy sprofilowane rozmiarowo, tak samo jak bielizna – od 60 cm do 115 cm pod biustem, od miseczki B do KK. Mamy do wyboru nie tylko różne konstrukcje biustonoszy, ale także możemy oddzielnie kompletować biustonosz i majteczki kostiumu w różnych rozmiarach. Producenci, którzy zdecydowali się na ten krok, przekonali do siebie nowe grupy klientek.

NOWA ŚWIADOMOŚĆ PERSONELU

Kostium kąpielowy nie jest na całe życie, ale jako część garderoby rzadziej używana niż biustonosz często popada
w zapomnienie. W efekcie, kiedy do wyjazdu zostaje nam kilka dni, zaczynamy nerwowo poszukiwać odpowiedniego modelu. Nie od dziś wiadomo, że pośpiech jest złym doradcą. Warto uprzedzić klientkę, że przymierzenie kostiumu może zająć więcej czasu, ale przyniesie korzyść w postaci najlepszego wyboru kroju.

Ważne jednak jest, aby personel sklepu wiedział o emocjach, jakie mogą pojawić się u klientek podczas dopasowania. Empatia i wysoka kultura osobista podczas pracy z klientką w przymierzalni są szczególnie ważne.

kostiumy_kapielowe4

Równie istotna jest wiedza na temat konstrukcji czy dostępnych rozmiarów, a także rzeczowa argumentacja – dlaczego polecamy klientce dany produkt. Wzbudzenie zaufania do kompetencji osoby doradzającej, docenienie jej jako eksperta aż w 60 proc. ułatwia klientce podjęcie decyzji o zakupach i pozytywnie finalizuje proces sprzedaży.

POZNAŁAM SWÓJ PRAWIDŁOWY ROZMIAR!

Na koniec oddaję głos Klaudynie – naszej modelce, dla której był to pierwszy brafitting.

„Niedawno przeczytałam artykuł, według którego 80 proc. Polek nosi źle dobrany biustonosz. Pomyślałam, że mnie to nie dotyczy, ponieważ ostatnio kupiłam biustonosz w rozmiarze 85 D i był to jeden z największych dostępnych rozmiarów w sklepie.

Na spotkaniu z brafitterką, w związku z sesją kostiumów, w której brałam udział, okazało się, że bardzo się myliłam i, niestety, również należę do grupy kobiet, które nie wiedzą, jak prawidłowo dobrać sobie biustonosz.

KRISLINEDo tej pory noszenie bielizny kojarzyło mi się z niewygodą: wpijające się ramiączka, ciągłe poprawianie bielizny, bo pierś wyszła dołem, bokiem albo wyskoczyła na wierzch. A do tego ból pleców, ramion i depresja z powodu – w moim mniemaniu – niekształtnego biustu. Dzięki temu pouczającemu spotkaniu, poza ogromnym zdziwieniem, że mój rozmiar 85 D w kilka minut zamienił się w 80 G, a w niektórych modelach nawet w 75 G, zobaczyłam, jak bardzo pozytywnie wpływa na mnie dobrze dobrana bielizna. Kiedy pierwszy raz włożyłam prawidłowo dobrany biustonosz, wcięcie w tali zrobiło się bardziej widoczne, wreszcie się wyprostowałam, a piersi nabrały pięknego kształtu dotąd mi nieznanego. To był przełomowy moment! Poczułam się pięknie, kobieco i nie chcę już tego zmieniać. Poza plusami wizualnymi zauważyłam też pozytywne zmiany zdrowotne: odciążyłam kręgosłup, który do tej pory musiał dźwigać cały ten ciężar. Zrozumiałam, że największym moim błędem przy dobieraniu bielizny było kupowanie biustonosza ze zbyt dużym obwodem, po to żeby zmieścić piersi w mniejsze miseczki. Jeśli nie jesteście pewne, czy prawidłowo dobieracie bieliznę, i potrzebujecie pomocy fachowca, umówcie się na spotkanie z brafitterką”.
Klaudyna, modelka

Artykuł ukazał się w magazynie Modna Bielizna nr 65 (lato 2014).

Szczególne podziękowania dla marek biorących udział w sesji oraz partnerów:

Foto: Tomasz Półgrabia
Modelka: Klaudyna/Studio fotograficzne www.multiarte.pl
MUA: Studio Fryzjerskie Beaty Kubiak
www.studiofryzjerskie.eu
Brafitting: Katarzyna Sałata/DobraKreacja.pl